poniedziałek, 16 września 2013

winter is coming

Wreszcie! Paskudne, upalne lato dobiegło końca. Jakoś przetrwałam te 30+ w cieniu (pracując na dachu gdzie w hipotetycznym cieniu którego tam nie było temperatura sięgała zapewne ponad 40 stopni ) ... za jakie grzechy muszę tak cierpieć tu w Polsce? Nie po to mieszkam tu gdzie mieszkam żeby znosić niemal tropikalny klimat ... Wracając jednak do tematu niezmiernie się cieszę z obecnej pogody. Jest idealnie, wietrznie, bez zbędnego słońca. Tylko deszczu mogło by być trochę mniej. Z tej mojej ogromnej radości powstał na szybko mały jesienno zimowy rysunek : ) 


4 komentarze:

  1. Tytlko dlatego, że dałaś kojący me nerwy obrazek przemilczę te narzekanie na upały, które ja natomiast chce z powrotem mimo wszystko i jeszcze te wychwalenie obecnej pogody przy kórej umieram XD Udało ci się wybronić i odpędzić napastliwego wampajra! xD Piękny obrazek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, to bardzo się cieszę iż na złość się zbytnio nie naraziłam xD
      Aczkolwiek moje nastawienie co do ciepłych dni pozostaje niezmienne;)
      Dzięki za odwiedziny ^^

      Usuń
  2. Bardzo dobrze, że lato minęło. Mieszkam na poddaszu i te upały mnie dobijają ;) Obrazek bardzo fajny, choć wolę bardziej mroczne w twoim wykonaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze słyszeć, że nie tylko ja nie jestem zwolenniczką afrykańskich klimatów ; ) Odnośnie rysunku nie da się robić wszystkiego na tzw jedno kopyto i czasem trzeba zrobić też coś zupełnie innego : ) Dzięki za odwiedziny

      Usuń