niedziela, 28 października 2012

Nowy nabytek rysowniczy

Otóż postanowiłam zaopatrzyć się w „kieszonkowy” szkicownik, na wypadek nudy w pociągu tudzież innym podobnym miejscu. A ostatnio coraz częściej zdarza mi się utknąć gdzieś czekając na coś ... : p


a to pierwsze bazgroły z niego
z biegiem czasu pewnie dodam jeszcze jakieś
  
 

7 komentarzy:

  1. No i dzięki komu masz oba szkicowniki ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. No i uważam to za zacny pomysł tym bardziej, że dzięki temu wreszcie może zalejez mnie swym cudnym spamem! XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spam to będzie ale czy cudny.... to raczej bym polemizowała xD
      Chciałam w Empiku sobie taki nabyć ale nie było dokładnie takiego jak ja chciałam ( wielkość połowa zeszytu i czyste kartki) a jak były jakieś trochę zbliżone to najczęściej 4 razy droższe niż ten który na szkolnej kupiłam : )

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. HA! Mam identyczny teraz też. Mąłpuję XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bardzo dobrze : ) mam nadzieję, że ten zakup zaowocuje wsypem nowych prac ;)

      Usuń